22 listopada 2024
trybunna-logo

Czarodzieje niewinni i prywatki niezapomniane

Cezary Prasek jest nieocenionym kronikarzem obyczajowości PRL. Wydał już nakładem wydawnictwa Bellona dwie książki na ten temat: omówioną już na tych łamach „Złotą młodzież PRL” oraz „Życie towarzyskie w PRL”, któremu również należy się rekomendacja czytelnikom.

Swoją lekką, gawędziarską opowieść zaczyna Prasek od wiejskich i podmiejskich zabaw (”Nie wiejska, nie miejska zabawa podmiejska…” jak śpiewał artysta). Opisuje też obyczaje jazzowe, taneczne, alkoholowe, erotyczne tamtych czasów.
Znajduje też miejsce na obraz fenomenu, jakim były w PRL kawiarnie, z ich licznymi funkcjami, w tym towarzyską, polityczną. Prasek przypomina przy okazji szereg zjawisk dziś zapomnianych, takich jak przepełnienie tychże kawiarń i kolejki osób oczekujących na zwolnienie się stolika oraz związany przepełnieniem obyczaj dosiadania się do stolika.
Takich wątków i szczegółów jest w książce Praska znacznie, znacznie więcej, choć autor na pewno ich nie wyczerpał (n.p brak wątku autostopu, fenomenu tamtych lat, dziś niewyobrażalnego czy brak choćby wzmianki o legendarnym animatorze ówczesnego życia towarzyskiego, Wowo Bielickim), co daje powód do pomyślenia o książce kolejnej.
Do tego mamy cały koktajl nazwisk tworzących klimat ówczesnego życia towarzysko-artystycznego, takich jak n.p. Krzysztof Klenczon, Czesław Niemen, Ada Rusowicz, Franciszek Walicki, Agnieszka Osiecka, Wojciech Młynarski, Wojciech Korda, Henio Meloman, Jacek Fedorowicz, Wojciech Gąssowski („Gdzie się podziały tamte prywatki niezapomniane…”) i wielu innych, a także obfitą garść anegdot i obrazków związanych z festiwalami piosenki w Opolu i Sopocie.
Prasek przywołuje też n.p. słynny film „Niewinni czarodzieje” (1960) Andrzeja Wajdy jako trafnie oddający atmosferę życia młodzieży przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.
To celne przywołanie, bo cała książka Praska jest w gruncie rzeczy osobistą, nasyconą własnymi wspomnieniami autora, historią młodości pokolenia „niewinnych czarodziejów”, którzy jak kolorowe ptaki egzystowali na siermiężnej, polskiej ziemi. To głównie dzięki nim, ich tekstom i piosenkom, odtwarzanym wtedy w radiu lub z płyt na adapterach „Bambino”, a śpiewanym do dziś oraz dzięki ich stylowi życia możemy mówić o tamtej epoce ze sporą dozą sentymentu.
Gorąco polecam tę książkę wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy zahaczyli o tamtą epokę swoją młodością czy choćby dzieciństwem, jak autor tych słów.
Cezary Prasek – „Życie towarzyskie w PRL”, Wyd. Bellona, Warszawa 2011, str. 238, ISBN 978-83-11120-51-8

Poprzedni

PRL-owski pitaval

Następny

Anioły i szwarccharaktery

Zostaw komentarz