16 listopada 2024
trybunna-logo

Bękarty Balcerowicza

W lewicowym komentariacie zawrzało. Tym razem za sprawą portalu Niskie Teorie, który nagłośnił kontrowersję wokół poznańskiego studia graficznego o uroczej nazwie Bękarty.

Firma zabłysnęła opublikowaną w mediach społecznościowych propozycją płatnego stażu. Beneficjentami tej płatności – wysokości 350 zł miesięcznie – nie mają być jednak stażyści (w ogłoszeniu nazywani „terminatorami” – wiecie, bo terminują, jak u mistrza cechu w średniowieczu), lecz właściciele firmy. Czyli tak: masz pracować (albo jak przekonują nas przedsiębiorcy, terminować) w wymiarze 2/5 etatu i jeszcze za to płacić. Zadzwoniliśmy zatem do studia graficznego z pytaniem, czy nie jest to oby niesprawiedliwe. „Inni mi mówili, że powinniśmy za to brać więcej, może 1500 zł. Być może kasujemy zbyt mało” – przekonywał przedstawiciel firmy, pan Marcin w rozmowie z Trybuną. 

„Terminator to stara nazwa kiedy w XIX wieku młodzi adepci uczyli się pod okiem mistrzów i wtedy też nie dostawali wynagrodzenia” – powiedział pan Marcin i dodał na koniec: „Jesteśmy lewicującym studiem i nasz koncept nie polega na żadnym wyzysku”.

Ciężko stwierdzić jakie lewicowe wartości przyświecają przedsiębiorcy . Być może jakaś nowa balcerowiczowska lewica rodzi nam się w Poznaniu. O zgrozo. 

Poprzedni

Moje radosne smutki

Następny

Bigos tygodniowy