16 listopada 2024
trybunna-logo

Gierek w Auby

W Polsce trwa szał dekomunizacji. Francuskie miasto Auby postanowilo tymczasem uhonorować Edwarda Gierka.

 

Mistrzem ceremonii był mer Auby, Freddy Kaczmarek. Zaproszeni i obecni byli Adam Gierek, syn Edwarda Gierka i europoseł RP, jego małżonka, Wilhem Zych, przewodniczący Rady Miejskiej w Sosnowcu, Barbara Kossowska Siewiec, kierownik biura współpracy z zagranicą w Sosnowcu, Christian Musial, mer miasta Leforest (gdzie Edward Gierek żył, pracował na kopalni i skąd został deportowany w 1934 roku), Christian Champire, mer miasta Grenay, przedstawiciele Rady Departamentu, Rady Regionu, liczni działacze i działaczki Francuskiej Partii Komunistycznej z regionu Północy i Pas de Calais oraz liczni mieszkańcy Auby i okolicznych miasteczek. Uczestniczyła też przedstawicielka KPP.

Uroczystości rozpoczęła orkiestra Auby, która odegrała hymn Francji. Następnie mer Freddy Kaczmarek przedstawił okoliczności, obecnych gości oraz tabliczkę honorującą Edwarda Gierka na ulicy która łączyła ulicę Jacquesa Duclos (najważniejszego działacza FPK po Maurice Thorez) z inną ulicą. Ulica znajduje się na ładnym osiedlu mieszkaniowym w pobliżu pól i ogrodów. Pierwszą tablicę odsłonił Adam Gierek. Następnie udaliśmy się na drugi koniec ulicy pod drugą tablicę, którą odsłonięto pod hymnie polskim. Nastąpiły przemówienia. Jacek Kmieciak, przewodniczący Stowarzyszenia Przyjaciół Edwarda Gierka opowiedział historię jego życia, pracę w kopalni w Leforest, walki związkowe w CGT robotników polskich i francuskich o poprawę warunków życia i pracy, następnie strajk z 1934 roku górników polskich oraz represje jakie ich spotkały ze strony władz francuskich: więzienie, deportacja, w tym Gierka który musiał wrócić do Polski a następnie wyjechał do Belgii. Jacek Kmieciak wspomniał, że dekret deportacyjny nie został nigdy anulowany i że jak Giscard d’Estaing podejmował Edwarda Gierka jako głowę Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, w 1972 roku, to deportacja nadal formalnie na Gierku ciążyła. Towarzysz Kmieciak wspomniał o tym; by przypomnieć że nigdy nic nie było dane robotnikom, że jedynie przez walkę można zdobyć godność i że kapitalistyczna republika nigdy nie darowała robotnikom ich buntu i walki o socjalizm. Natomiast Edward Gierek mógł zostać szefem państwa, które było socjalistyczne.
Adam Gierek uzupełnił historię ojca i wspomniał o jego dokonaniach w PRL i bardzo dobrej opinii Polaków o nim. Krystian Musial, mer Leforest przypomniał o ciężkiej pracy górników w Leforest, o ich udziale w antynazistowskim Ruchu Oporu, o heroizmie robotników Nordu. Także o tym, że walka nadal trwa. Gdy w Polsce obecne władze wymazują z historii pamięć po Gierku i PRL, Macron i rząd Francji niszczą zdobycze socjalne robotników i prywatyzują zdobyte walką robotników usługi publiczne takie jak państwowa kolej. Dlatego też spotkanie to jest wyrazem solidarności klasy robotniczej Polski i Francji i odnowieniem tej więzi jaka łączyła robotników polskich i francuskich tu w zagłębiu górniczym Nordu i której historia Edwarda Gierka jest przykładem. Wielu obecnych działaczy komunistycznych i związkowych, zwłaszcza pochodzenia polskiego, było bardzo wzruszonych, dla nich to nie są puste słowa.

Następnie przemawiał Wilhelm Zych, Przewodniczący Rady Miejskiej w Sosnowcu. Mówił o mieszkańcach Sosnowca pochodzących z rodzin repatriowanych z Francji oraz o walce mieszkańców miasta przeciw wymazaniu pamięci Edwarda Gierka poprzez likwidacje ronda jego imienia. Zych ogólnie skrytykował dekomunizację. Po nim przemawiała przedstawicielka miasta Czeladź, które jest bliźniacze z Auby. Także ona skrytykowała tak zwany dekret dekomunizacyjny. W te dni w Auby przebywała liczna grupa młodzieży z Czeladzi. Przedstawicielka KPP przemawiała tuż przed merem Freddy Kaczmarkiem i odczytała tekst w imieniu KPP. Mer Kaczmarek zakończył wystąpienie podkreślając wagę solidarności proletariackiej przeciwko represjom jakie doświadcza KPP. KPP została uwidoczniona na równi z europosłem i przewodniczącym Rady Miejskiej Sosnowca. Merowie komunistycznych miast Auby, Grenay i Leforest podkreślali bliskie związki z KPP, tak że obecni politycy z SLD i Platformy, musieli nas poważnie i z szacunkiem traktować.

Mówiąc o PRL i Gierku pokazaliśmy, że PRL to jak najbardziej była Polska, wielu ludzi do niej jest przywiązanych i ją pamięta, także tu we Francji. Jak na zakończenie powiedział Adam Gierek: albo PRL to była Polska albo Polska nie ma stu lat.

 

Wystąpienie KPP z okazji nadania imienia Edwarda Gierka w Auby

13 lipca w mieście Auby we Francji jednej z ulic uroczyście nadano imię Edwarda Gierka. Jednomyślną decyzją rady miejskiej uhonorowano polskiego komunistę, związanego w młodości z górniczym regionem Nord-Pas-de-Calais. O nadanie nazwy ulicy wnioskowało między innymi polonijne Stowarzyszenie Przyjaciół Edwarda Gierka oraz organizacje komunistyczne. Edward Gierek pracował jako górnik i zamieszkiwał z rodziną w miasteczku Leforest w regionie Nord Pas-de-Calais od roku 1931 do 1934 kiedy został wydalony z Francji za działalność związkową i udział w strajku górników.

Na uroczystość zaproszona zastała między innymi delegacja KPP. Poniżej wystąpienie okolicznościowe wygłoszone w imieniu naszej partii:

Komunistyczna Partia Polski dziękuje władzom Auby oraz wszystkim środowiskom dzięki którym możliwe było nadanie ulicy w Auby imienia Edwarda Gierka. Wasza postawa jest przykładem internacjonalizmu oraz międzynarodowej solidarności. Jest to bardzo ważna inicjatywa, zwłaszcza dziś, gdy w Polsce władze fałszują historię i usuwają wszystkie pamiątki związane z Polską Ludową oraz ruchem robotniczym w ramach tak zwanej „dekomunizacji”.

Edward Gierek pozostaje w pamięci polskiego społeczeństwa jako ten, który podczas dekady swoich rządów przyczynił się do ogromnego rozwoju technologicznego kraju oraz zamożności jego mieszkańców. Lata 1970-1980 to czas największego uprzemysłowienia. Powstawały zakłady pracy, kopalnie, drogi szybkiego ruchu, czy nowe połączenia kolejowe. Przemysł nastawiono na zaspokajanie najważniejszych potrzeb konsumpcyjnych ludzi pracy. Poprawiły się również warunki zatrudnienia. Nieznane były zjawiska bezrobocia, bezdomności oraz wykluczenia społecznego. Społeczeństwo zyskało również szeroki dostęp do bezpłatnego szkolnictwa, w tym na poziomie uniwersyteckim. Dekada rządów Gierka została przerwana dopiero przez skutki międzynarodowego kryzysu, które dla kraju takiego jak Polska były wówczas nie do uniknięcia. Pomimo to inwestycje z czasów Gierka przetrwały do okresu restauracji kapitalizmu i zostały zniszczone dopiero przez tak zwane przemiany gospodarcze. Wiele z nich, takich jak centralna magistrala kolejowa ze Śląska na północ Polski, Huta Katowice, osiedla mieszkaniowe, szkoły, czy budynki użyteczności publicznej przetrwało do dzisiaj.

Pomimo wszelkich przeciwności przypominamy o tym oraz kontynuujemy walkę o sprawiedliwość społeczną. KPP pozostaje partią klasową odwołującą się do postulatów ruchu robotniczego. Wiele z naszych ostrzeżeń przed niszczycielskim charakterem kapitalizmu, potwierdziło się. Przestrzegaliśmy przed społecznymi skutkami reform oraz ich ogromnymi kosztami. Dziś, z gorzką satysfakcją, możemy powiedzieć, że mieliśmy rację. Nowe inwestycje nie służą już społeczeństwu, jak za czasów Polski Ludowej, lecz pomnażaniu dochodów kapitalistów. Programy budowy mieszkań zastąpiła spekulacja na rynku mieszkaniowym oraz bezdomność. Obecna Polska jest krajem ogromnych nierówności społecznych, nieznanych w okresie Polski Ludowej.
Dziękujemy za zaproszenie na dzisiejszą uroczystość. Pomimo najszczerszych chęci przedstawiciele kierownictwa KPP nie mogą w niej uczestniczyć. Ma to związek z procesem politycznym jaki wytoczono KPP oraz redakcji partyjnego pisma „Brzask” za rzekome propagowanie totalitaryzmu. Wczoraj odbywało się kolejne posiedzenie sądu w naszej sprawie, dlatego nie byliśmy w stanie dotrzeć dziś do Auby. Ten trwający ponad dwa i pół roku proces jest elementem antykomunistycznej polityki władz oraz narastających represji politycznych.

Pozdrawiamy wszystkich uczestników i uczestniczki dzisiejszej uroczystości. Ze swojej strony zapewniamy, że wytrwamy w walce o sprawiedliwość społeczną i zachowanie pamięci o ludziach takich jak Edward Gierek.

Poprzedni

Nikaragua. Śmierć w cieniu kościelnego socjalizmu

Następny

Zadyma w kraju mistrzów świata

Zostaw komentarz