22 listopada 2024
trybunna-logo

Życie pana Jarosława

Jarosław Abramow-Newerly (rocznik 1933), to ważna postać życia literackiego PRL od schyłku lat pięćdziesiątych, od lat właściwie kompletnie zapomniana, zwłaszcza od roku 1985, gdy wyemigrował do Kanady. W 1954 roku był współzałożycielem warszawskiego Studenckiego Teatru Satyryków, debiutował jako satyryk w tygodniku „Szpilki” i jego późniejsza, bardzo obfita twórczość, także proza i twórczość sceniczna (jego najgłośniejsze sztuki to „Klik-klak” i „Maestro”, z powodzeniem wystawiane na scenach całego kraju). zazwyczaj naznaczona była kolorytem satyrycznym.

Obok licznych utworów „użytkowych” (jednoaktówki, satyry, słuchowiska) napisał także dwie powieści: „Alianci” (1990) i „Pan Zdzich w Kanadzie” (1991). Opowieść Abramowa-Newerly (syna pisarza Igora Newerly, autora m.in. „Chłopca z Salskich Stepów” czy „Zostało z uczty bogów”) zaczyna się od roku 1960 czyli od początków jego twórczej działalności, w tym w radiu i warszawskich teatrach. Jest to portret istotnego obszaru życia kulturalnego kraju w tamtych czasach, w tym także życia literackiego organizowanego pod egidą Związku Literatów Polskich, silnie naznaczonego polityką.
Opowieść Abramowa nie ma charakteru „regularnych” pamiętników”. Jest swobodna, rozlewająca się na boki, pełna dygresji, nawiązań, linków, przeskoków narracyjnych. Wystarczy przy tym spojrzeć w indeks nazwisk by zorientować się jak bogata jest paleta ludzi kultury z których losami skrzyżowały się losy Abramowa. To m.in. pisarz Włodzimierz Odojewski, jeden z najbliższych przyjaciół, to Andrzej Jarecki, także bliski przyjaciel autora wspomnień, z którym przez wiele lat, od czasów STS połączyła go współpraca artystyczna, to Marek Nowakowski, Janusz Krasiński, Władysław Terlecki, Jerzy Krzysztoń, Jerzy Stanisław Sito, Zofia Hertz, Paweł Hertz, Roman Kordziński, Andrzej Krzysztof Wróblewski liczne dziesiątki innych. Abramow nie stroni też od sporej dozy dozy szczerości, a nawet szczypty ekshibicjonizmu, dotyczącej jego spraw prywatnych, w szczególności w opisie trudnego i zakończonego rozstaniem tym małżeństwa z aktorką Ireną Szczurowską. Aby swoją nieco rozlewną i nieregularną opowieść ująć w karby czasowe, Abramow osadził ją na osi czasu, którą stanowią wydarzenia polityczne w Polsce, „polskie miesiące”, od czerwcowo-październikowej odwilży 1956 roku, poprzez marzec 1968, grudzień 1970, czerwiec 1976 aż po strajki sierpniowe 1980 roku i powstanie „Solidarności”.
Z zainteresowaniem czyta się opowieść Abramowa przepełnioną personalnymi anegdotami, czasem pikantnymi, często zabawnymi, zawsze wiele mówiącymi o obyczajach czasu. Może nieco za dużo jest zupełnie prywatnych, drobnych detali rodzinnych, bez większego znaczenia dla narracji, ale przyznajmy autorowi prawo do zapisania ich ku potrzebom historii wlasnego nazwiska i rodziny. Paleta, pamiętników, wspomnień, relacji, dzienników tworzących zbiorowy zapis nie tylko faktów, ale też świadomość XX wieku z każdym rokiem się powiększa. I nawet jeśli część z nich pokrywa się tematycznie i chronologicznie (tak wielokrotnie jest), to każdy autor wnosi swoje indywidualne, wzbogacające spojrzenie na ten sam czas i na te same sprawy.
Jarosław Abramow-Newerly – „Piórem i pazurem”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2021, str. 509, ISBN 978-83-8196-291-9

Poprzedni

Nieodparty czar Marka Kondrata

Następny

To tutaj odczytamy i zrozumiemy Chiny