16 listopada 2024
trybunna-logo

Peter Brook był wizjonerem teatru

Jeden z najwybitniejszych reżyserów filmowych, teatralnych i operowych nie żyje. Zmarł w Paryżu gdzie mieszkał i tworzył od ponad pół wieku.

Peter Brook (ur. 1925 r. w Londynie) był znany m.in. z przełomowych adaptacji dzieł Williama Szekspira dla Royal Shakespeare Company, w tym „Snu Nocy Letniej” z 1970 r., wykonywanym w białym sześcianie i z użyciem trapezów. Był wielokrotnym laureatem nagród teatralnych i telewizyjnych – Tony Awards, Emmy Awards i Laurence Olivier Award, komandorem Orderu Imperium Brytyjskiego oraz francuskiej Legii Honorowej.

Podobno już w wieku siedmiu lat odegrał samodzielnie „Hamleta”. Spektakt trwał cztery godziny, a publicznością była najbliższa rodzina.

Profesionalnie na deskach teatru zadebiutował już w wieku dziewietnastu lat. Dwa lata później dostał angaż w Royal Shakespeare Company i zrealizował tam wiele sztuk i spektakli, które przeszły do historii. W tym m. in. „Hamleta” – tym razem z Paulem Scofieldem w roli głównej czy „Miarka za miarkę” z Johnem Gielgudem.

Kariera Brooka rozpoczęła się od wyreżyserowania „Doktora Faustusa” w 1943 r. w Torch Theatre w Londynie. Następnie został dyrektorem ds. produkcji w Royal Opera House w Londynie i wystawił tam kontrowersyjną adaptację „Salome” Richarda Straussa ze scenografią Salvadora Dalego. Dla Royal Shakespeare wyreżyserował, oprócz wspomnianych wyżej tytułów, także m.in. „Tytusa Andronikusa”, „Króla Leara” i „Burzę”.

W 1964 r. wyreżyserował pierwszą anglojęzyczną wersję sztuki „Marat/Sade”, która w następnym roku została przeniesiona na Broadway i zdobyła Tony Award za najlepsze przedstawienie, a także przyniosła Brookowi tytuł najlepszego reżysera.
Na początku lat 70. Brook przeniósł się do Paryża, gdzie utworzył Międzynarodowy Ośrodek Poszukiwań Teatralnych, a w 1974 r. zaadaptował opuszczony paryski Théâtre des Bouffes du Nord.

Brook był również znany ze współpracy z Jean-Claude Carriere’em przy adaptacji indyjskiego poematu epickiego „Mahabharata” – po raz pierwszy został on wystawiony na scenie w 1985 roku. Dziewięciogodzinne, wielonarodowe show na podstawie hinduistycznego eposu było często wystawiane na licznych festiwalach teatralnych i sfilmowane. W międzynarodowym zespole wykonawców obok Andrzeja Seweryna był także Ryszard Cieślak, najważniejszy aktor Jerzego Grotowskiego, znany z legendarnych ról w „Księciu Niezłomnym” i „Apocalypsis cum Figuris”. Brook był znany w Polsce jako fan twórczości jerzego Grotowskiego.

„Był mędrcem teatru; tworzył teatr, który miał ambicję być rozumiany w Afryce, Australii, Europie czy w Stanach Zjednoczonych. Tak było, moim zdaniem, w przypadku „Mahabharaty”, gdzie grałem. Zapisał się w mojej pamięci jak artysta konsekwentny przez całe swoje życie, który – świadomy ważności pieniądza – nigdy nie był mu poddany. Pieniądz, który był mu absolutnie konieczny do tworzenia, był tylko narzędziem” – powiedział aktor, reżyser i dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie Andrzej Seweryn o zmarłym brytyjskim reżyserze.

Andrzej Seweryn w latach 80. współpracował z prowadzonym przez Petera Brooka zespołem Międzynarodowego Ośrodka Poszukiwań Teatralnych.

Dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie przypomniał, że twórczość Brooka cechowały ciągłe poszukiwania, a on sam był człowiekiem obdarzonym wspaniałym poczuciem humoru. „Był też twórcą, który obdzierał nas – ludzi zawodu – z rutyny, przyzwyczajeń wyniesionych ze złego teatru, miłości własnej, sztampy, z tego, do czego przyzwyczailiśmy się, że się powszechnie podoba” – powiedział.

Dodał, że Brook był „mędrcem teatru”. „On rzeczywiście znał teatr całego świata. Przykładem tego niech będzie wizyta w Krakowie i wyprawa z ks. prof. Józefem Tischnerem, żeby zobaczyć – już nawet nie pamiętam dokładnie, co to było – jakiś obrzęd góralski czy spektakl w górach. Był ciekawy świata, ciekawy wszystkiego, co się dzieje. Miał piękne życie wielkiego artysty. Dożył 97 lat. Był dla nas arcyważny” – podkreślił Seweryn.

„Wiele z jego produkcji było sławnych z powodu pozbawiania teatru zbędnych elementów i destylowania dramatu do jego esencji, prezentowanych czystym okiem i z eleganckim dotykiem” – napisał „The Guardian”. Jego przyjaciel, wybitny polski krytyk i badacz teatru Jan Kott z tego powodu zestawiał jego twórczość z dziełem Tadeusza Kantora. Dał temu wyraz m.in. w legendarnym eseju „Teatr esencji: Kantor i Brook”.

Peter Brook zmarł w sobotę 2 lipca w Paryżu. Miał 97 lat.

bnn/pap

Poprzedni

Czasem trzeba się dogadać

Następny

Jak elity zdradziły robotników