22 listopada 2024
trybunna-logo

Panie z „Misia” i nie z „Misia”

Kilka lat temu ukazał się tom „Jak u Barei, czyli kto to powiedział”, autorstwa Rafała Dajbora, poświęcony aktorom, którzy w komediach Stanisława Barei wypowiadali słynne, tzw. kultowe kwestie, n.p. Ludwika Paka, który swoją żonę przedstawiał niespodziewanym gościom słowami: „Moja żona Zooofia”.

Do innych bohaterów tomu należeli m.in. Bronisław Pawlik, Mariusz Gorczyński, Wojciech Pokora i inni. Po kilku latach dostaliśmy kontynuację tego barejowego motywu, tyle że w wydaniu damskim, poświęconym aktorkom.
To Zofia Czerwińska od „oczka Misia-rysia”, Barbara Rylska od „Mój mąż jest z zawodu dyrektorem”, Hanna Skarżanka od „Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział”, Anna Jaraczówna od „Proszę tak nie krzyczeć, ja i tak nie słyszę”, Wanda Stanisławska-Lothe od „A do Żoliborza mamy wszystkie sklepy poobrażane”, Janina Traczykówna z „Wyngiel je we wiosce”, Zofia Merle z „bo na Centralnym strach, jak łapią”, Kazimiera Utrata z „Proszę bardzo! Proszę! Nie zjem panu! Proszę”.
Są także siostry Winiarskie („Panie, tu nie jest salon damsko-męski, tu jest kiosk Ruchu, ja tu mięso mam”, „Passendżer Stanisław Paluch”), Ewa Milde („Stasiek, milicja do ciebie”), Christine Paul Podlewski („Ale ty jesteś silny Misiu”) czy mało znana aktorka Wiesława Gutowska („Panie reżyserze kochany…”) oraz cały szereg innych, mniej zapamiętanych, a często wręcz zapomnianych aktorek. „W charakterystycznym dla siebie stylu pełnym anegdot, wspomnień znajomych i cytatów z prasy Dajbor rzuca tym razem światło na aktorki występujące w filmach Stanisława Barei” – czytamy w nocie wydawnictwa.
Kilka stron poświęconych jest Elżbiecie Czyżewskiej, też aktorce Barei, ale nie epizodystce, lecz głównej amantce w takich komediach jak „Żona dla Australijczyka” czy „Małżeństwo z rozsądku”. Dajbor omawia cały niemal świat kobiecy w komediach Barei, także te postacie, do których nie są przypisane „kultowe” kwestie.
Tym razem świat Barei tłumaczony jest i rozbierany na czynniki pierwsze przez pryzmat kobiecy, co nadaje mu odmienny sens niż w perspektywie męskiej. I jak zwykle w tego rodzaju publikacjach, indywidualne portrety i wątki układają się w bogaty zbiór przyczynków wzbogacających historię polskiego aktorstwa, teatru, filmu i telewizji.
Książkę kończy „in memoriam” Krystyny Kołodziejczyk „Kiksy”, która niestety zmarła w 2020 roku. Warto też odnotować, że autor, Rafał Dajbor (rocznik 1981), aktor i dziennikarz Teatru Żydowskiego w Warszawie, który zagrał kilkadziesiąt ról w polskich filmach i serialach (m.in. w „Klanie”), kieruje fundacją Drugi Plan, która zajmuje się upamiętnianiem mistrzynie i mistrzów epizodu aktorskiego w kinie i telewizji.
To cenna inicjatywa, ponieważ epizodyści i epizodystki to sól kina, nadający mu często ten najważniejszy smak.
Przy czym są epizodyści i epizodystki sławni, są też mało znani lub wręcz zapomniani, są aktorskie efemerydy, które pojawiły się na krótko i zniknęły jak meteoryty. Należy im się nasza, widzów, czuła pamięć.
Rafał Dajbor – „Mój mąż jest z zawodu dyrektorem, czyli Jak u Barei 2” , Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2022, str. 319, ISBN 978-83-670-75-12-1

Poprzedni

Blaski i cienie kultury

Następny

Jurodiwy, czy mistyfikator?