16 listopada 2024
trybunna-logo

Komuniści, endecy, Żydzi, policjanci i romanse w przedwojennym Lublinie

Józef Łobodowski (1909-1988) rozpoczął swoją działalność literacką i publicystyczną w latach trzydziestych w Lublinie jako młody, zadzierzysty, pełen temperamentu komunista, redaktor pisma „Trybuna”, a zakończył życie jako reakcjonista, wróg lewicy, który w latach 1947-1975, pod politycznym parasolem dyktatora faszystowskiej Hiszpanii Francisco Franco prowadził emigracyjne Radio Madryt, zamknięte po śmierci dyktatora. Łobodowski, choćby z samego tylko faktu, że zamieszkał w Madrycie, mieście bardzo oddalonym i geograficznie i politycznie od głównych ośrodków emigracji polskiej takich jak Paryż czy Londyn, był politycznym soliterem.

Z literackiej działalności znany był przede wszystkim jako poeta, przed wojną – przede wszystkim rewolucyjny. W 1926 roku, jako 17-latek napisał wiersz „Piłsudski”, będący reakcją młodego czerwonego radykała na przewrót majowy, w którym spora część lewicy upatrywała złudne szanse na realizację jej celów.
W wierszu padł słynny zwrot: „Towarzyszu Piłsudski”. Przez kilka powojennych dziesięcioleci Łobodowski był w Polsce nie znany szerszej publiczności a jedynie wąskiemu kręgowi znawców literatury emigracyjnej.
W latach osiemdziesiątych Wydawnictwo Lubelskie, jeszcze w okresie PRL, jako pierwsze po wojnie wydało tom jego poezji. Jednak Łobodowski nadał był nieznany publiczności czytającej jako prozaik.
Tymczasem na przełomie lat 60-tych i 70-tych ukazała się w Londynie jego tetralogia powieściowa (czteroksiąg): „Czerwona wiosna”, „Terminatorzy rewolucji”, „Nożyce Dalili” i „Rzeka Graniczna”.
Dwa pierwsze tomy są panoramą życia politycznego, ideowego, towarzyskiego przedwojennego (1932 rok) Lublina. Główny bohater, młody komunista i redaktor pisma „Nowa Trybuna” Józef Zakrzewski, w dużym stopniu (choć zapewne nie w pełni) będący porte parole samego autora powieści, prowadzi intensywną działalność polityczną, redakcyjną i romansową. Stąd do pewnego stopnia autobiograficzny charakter tetralogii.
Łobodowski ukazał przede wszystkim działalność i atmosferę panującą w środowiskach komunistycznych (co stanowi dominantę powieści), ale sportretował także kręgi endeckie, klerykalne, różne odłamy środowisk żydowskich, od komunistów po żydowską burżuazję, środowisko policji politycznej zwalczającej działalność komunistyczną.
Silnie obecne w powieści są wątki miłosne, erotyczne, obyczajowe, związane głównie z postacią Zakrzewskiego-Łobodowskiego, ale nie tylko. Jest też tetralogia (zwłaszcza dwa pierwsze tomy) opowieścią tak lubelską, jak warszawską jest „Lalka” Bolesława Prusa.
Na licznych kartach powieści pojawiają się opisy miasta, którym obficie towarzyszą nazwy jego ulic, placów, kościołów, lokali, urzędów.
Akcja dwóch ostatnich części tetralogii rozgrywa się głównie poza Lublinem, m.in. na prowincji, na Polesiu, a także w innych częściach Polski.
Powieści napisane są językiem dynamicznym, obrazowym, bardzo prostym, niewyszukanym, niemal kolokwialnym, silnie emocjonalnym, bez szczególnych ambicji stylistycznych, wręcz przypominającym dzisiejszą literaturę popularną.
Sprawia to, że tetralogia Łobodowskiego może być interesującą lekturą zarówno dla czytelnika mniej wyrobionego, szukającego nieskomplikowanych wrażeń, jak i dla koneserów historii, którzy znajdą w dziele odblask atmosfery politycznej epoki oraz liczne interesujące detale faktograficzne i personalne, wzbogacające obraz epoki.
Józef Łobodowski – „Czerwona wiosna”, Wydawnictwo Test, Lublin 2018, str. 266, ISBN 978-83-7038-132-4, „Terminatorzy rewolucji”, str. 281, „Nożyce Dalili”, str. 212, „Rzeka Graniczna”, str. 252

Poprzedni

Mistrzostwo niejedno ma imię

Następny

48 godzin sport