16 listopada 2024
trybunna-logo

Rządy PiS zabierają ludziom wolność

2021.11.15 Territotial Defence Forces are securing the fence at closed Kuznica border crossing where thousands of migrants has been relocated by Belarusian soldiers. Photo: Polish Territorial Defence Forces

Jeszcze w 2015 r. Polska zajmowała 31 miejsce w Indeksie Wolności Człowieka. W roku ubiegłym była dopiero na 49 miejscu.

Indeks Wolności Człowieka wraz z raportem, opracowywany i publikowany jest corocznie, wspólnie przez Cato Institute (USA), Fraser Institute (Kanada oraz ośrodki w 90 krajach), Liberales Institute (Niemcy), The Institute of Economic Analysis (Rosja) oraz Visio Institute (Słowenia) specjalizujące się szerokich badaniach społecznych.
Autorami raportu i indeksu w 2021 roku są Ian Vasquez. Fred McMahon, Ryan Murphy i Guillermina Sutter Schneider pracujący w Cato Institute.
Indeks 2021 zawiera dane za rok 2019 i obejmuje 165 krajów, czyli 98,1 proc. ludności świata. Należy dodać, że każdego roku krajów objętych indeksem przybywa. Informacja o dacie rocznej danych analityczno-statystycznych wykorzystanych w pracach nad indeksem jest o tyle ważna, że obejmuje okres przedpandemiczny, czyli nie dotyczy lat 2020-2021.
Pojęcie „human freedom”, autorzy raportu definiują jako wolność od wymuszeń i ograniczeń (absence of coercive constraint). W podtytule indeksu mamy ponadto: „A Global Measurement of Personal, Civil and Economic Freedom”.
Polska zajęła 49 miejsce w Indeksie Wolności Człowieka 2021 (w ubiegłorocznym indeksie także 49.), z wartością indeksu 7,96 (w skali 0-10) a więc o trzy setne punktu lepiej. Jest to jednak poniżej średniej światowej. Dla subindeksu wolności osobistej wynosi ona 8,50 a dla wolności ekonomicznej tylko 7,20. Wśród krajów Europy Wschodniej Polska zajmuje 12. miejsce.
Trzeba jednak tu odnotować, że w Indeksie Wolności Człowieka z 2015 roku Polska zajmowała 31 miejsce, czyli aż o 18 miejsc wyżej niż obecnie! Taki jest właśnie „dorobek” rządów PiS. A świat to widzi, nie tylko naukowcy, ale i politycy, publicyści. Czy nie wstyd nam?
Warto podkreślić, że 67 krajów poprawiło wartość indeksu a 82 kraje ją obniżyło. W 16 krajach indeks pozostał na ubiegłorocznym poziomie. Licząc od 2008 roku, 83 proc. światowej populacji żyje w krajach, w których odnotowano spadek Indeksu Wolności, w tym w 10 najbardziej zaludnionych na świecie (Chinach, Indiach, USA, Indonezji, Pakistanie, Brazylii, Nigerii, Bangladeszu, Rosji i Meksyku).
Tylko 14,6 proc. ludności świata żyje w górnej ćwiartce według wartości indeksu i aż 40,3 proc. w dolnej ćwiartce. Przypadek warty odnotowania to Singapur: 2. miejsce w rankingu wolności gospodarczej i jednocześnie dopiero 88. w rankingu wolności osobistej. A trzeba także dodać, że korelacja między ocenami wolności osobistej i gospodarczej wynosi 0,67.
Niektóre kraje zajmują konsekwentnie wysokie miejsca w subindeksach wolności osobistej i gospodarczej, jak Szwajcaria i Irlandia, które uplasowały w pierwszej dziesiątce indeksu. Z kolei dla kontrastu: niektóre kraje, które zajęły wysokie pozycje w rankingu wolności osobistej, notują znacznie niższe pozycje w rankingu wolności gospodarczej. Na przykład Szwecja i Norwegia zajęły 1 i 5 pozycję pod względem wolności osobistej, ale uplasowały się na 37 miejscu w rankingu wolności gospodarczej.
Indeks wolności człowieka (human freedom) składa się z dwóch grup obszarów: wolność osobista (personal freedom) – 41 wskaźników monitorujących, oraz wolność gospodarcza (economic freedom) – 41 wskaźników monitorujących. Indeks i pełny raport (liczy 435 stron) można znaleźć na stronach: www.fraserinstitute.org lub www.cato.org
Raport operuje dwunastoma agregatowymi czynnikami, a w tych ramach 82 szczegółowymi wskaźnikami obrazującymi wszechstronnie i wieloaspektowo przestrzeganie praw człowieka w danym kraju. Poszczególne czynniki i wskaźniki są szczegółowo opisane w raporcie. Indeks jest średnią arytmetyczną ważoną tych wymiarów.
Obszary te to: praworządność (na pierwszym miejscu), ochrona i bezpieczeństwo, swoboda przemieszczania się, swobody religijne, społeczeństwo obywatelskie, swoboda dostępu do informacji, relacje międzyludzkie, rozmiary rządu (w tym skala wydatków rządowych), system prawa i prawo własności, zdrowy pieniądz, swoboda handlu międzynarodowego i legislacja.
Średnia światowa Indeksu Wolności Człowieka 2021 to 7,12. Czołówkę w 2021 stanowią Szwajcaria, Nowa Zelandia, Dania, Estonia i Irlandia. Natomiast w indeksie o rok wcześniejszym: Nowa Zelandia, Szwajcaria, Hong Kong, Dania i Australia).
Wartość indeksu dla Szwajcarii to 9,11 (rok wcześniej Nowa Zelandia osiągnęła 8,87), a dla Polski – 7,96. Taki jest obecnie dystans do najlepszych.
Warto dodać, że najlepsze, 28 miejsce zajmowaliśmy w 2011 roku. Wówczas wartość indeksu dla Polski wynosiła 8,51, w tym dla wolności osobistej 9,40. Wyraźny spadek zaczął się w 2015 r. Subindeks wolności osobistej, który w 2014 r. wynosił 9,23, spadł do 8,54 w 2017 r., a subindeks wolności ekonomicznej – z 7,54 do 7,48.
Spośród nowych krajów UE przed nami są: Estonia (rewelacyjne 4 miejsce), Litwa (19), Łotwa (21), Czechy (23), Słowenia (32), Rumunia (35), Słowacja (39), Chorwacja (42) i Bułgaria (45). Za nami znajdują się tylko Węgry (59).
USA zajęły 16 miejsce w Indeksie Wolności Człowieka 2021, Chiny – 150, Indie – 119, a Rosja 126. Spośród sąsiadów Białoruś ma 109 miejsce, a Ukraina 98. Wszystkie 18 krajów Europy Zachodniej zajmują w omawianym indeksie pozycje od 1 do 34 (jest na niej Francja).
Ostatnie miejsca w Indeksie Wolności Człowieka zajmują Syria, Wenezuela, Jemen, Sudan i Egipt, z wartościami w przedziale 3,66 – 4,48.
Patrząc z perspektywy roku 2008, gdy na początku badano jednie 141 krajów, podniesiono oceny dla 70 krajów i dla 70 obniżono. Istnieje też wyraźna korelacja między poziomem wolności, a poziomem dochodów. I tak, kraje o wysokim poziomie Indeksu Wolności Człowieka mają średni dochód według parytetu siły nabywczej na mieszkańca wynoszący 48.748 dol, a kraje o niskim poziomie indeksu – tylko 11.258 dol., zatem ponad czterokrotnie mniej.
W grupie 18 krajów Europy Zachodniej wartość indeksu waha się pomiędzy 8,05 (Francja) a 8,82 (Szwajcaria). W Europie Wschodniej (22 kraje) – pomiędzy zaledwie 6,31 (Rosja) i 8,54 (Estonia); Polska jest tu na 12. miejscu (7,72).
Oceniając bardziej szczegółowo indeks według czynników trzeba podać, że w 2021 r. w zakresie przestrzegania praw i wolności osobistej Polska zajęła 43 miejsce (w 2020 – 35, czyli spadek o 8 miejsc). W niektórych dziedzinach Polska zajmuje wysokie lokaty, a wartość subindeksów wynosi ponad 9 pkt. na przykład w zakresie swobody przemieszczania się (10 pkt) i bezpieczeństwa osobistego (9,3).
Najniższe noty dotyczą praworządności w naszym kraju, a zwłaszcza niezawisłości sądów (4,8) oraz wolności mediów (5,9) i prześladowań dziennikarzy (6,0).
W zakresie wolności gospodarczej zajęliśmy 75 miejsce, lepiej o dwa w porównaniu z poprzednią edycją. Najwyższe noty dotyczą (pamiętajmy, że za 2019 r.) zdrowego pieniądza (9,7), a najniższe: swobody przepływu kapitału w układzie międzynarodowym (6,0), systemu prawa i własności (6,0) oraz działalności rządu (5,7).
W latach 2008-2014 Indeks Wolności Człowieka w Polsce wykazywał dość systematyczny wzrost, z 8,10 do 8,24. Jednak od 2015 r. stale spada, do 7,72 w indeksie 2020. W zakresie wolności osobistej subindeks osiągnął najwyższy poziom w 2014 r. – 7,47 i spadł do 7,04. W zakresie wolności gospodarczej poziom subindeksu jest wprawdzie wyższy jednak wykazywał podobną tendencję. W 2014 r. był na poziomie 9,01 i spadł do 8,39. Na pocieszenie warto podać, że w zakresie swobody przemieszczania ocena Polski wypada na najwyższym poziomie tj. 10,0 pkt przez cały okres od 2008 r. Wysoka ocena objęła sprawy bezpieczeństwa i ochrony osobistej: na poziomie 9,7-9,9.
Dobra ocena Polski na poziomie 9,0 pkt, a do 2014 r. nawet 10,0, dotyczy także spraw tożsamościowych i relacji osobistych. Spadek wynika z powodu niepełnej akceptacji LGBT (ocena 7,0). Podsumowując: przez ostatnie 5 lat Indeks Wolności Człowieka w Polsce systematycznie spadał. Stąd ta odległa lokata – i tylko Węgry za nami. Na najniższym poziomie jest subindeks praworządności, także z tendencją spadkową.
Autorzy tego indeksu podkreślają, że wolność jednostek zależy od rządów prawa, które obejmuje sprawiedliwy proces, równe traktowanie, odpowiedzialność urzędników państwowych, a także przestrzeganie zasad uczciwości, przewidywalności i sprawiedliwości. Przy budowie omawianego indeksu wiele idei zaczerpnięto z Indeksu Praworządności autorstwa World Justice Project (omawianego tutaj w Trybunie już dwukrotnie).
W konstrukcji subindeksu dotyczącego szeroko rozumianej praworządności wzięto pod uwagę elementy sprawiedliwości proceduralnej, a więc prawo do życia i bezpieczeństwa osoby, sprawiedliwy proces sądowy i prawa oskarżonego oraz wolność od arbitralnej ingerencji w prywatność (chodzi zwłaszcza o jej naruszenia przez policję).
Wzięto także pod uwagę w jakim stopniu policja lub władze przestrzegają zasady domniemania niewinności, czy aresztują ludzi na podstawie prawdziwych i formalnie zgłoszonych zarzutów, traktują podejrzanych w areszcie w sposób humanitarny i zapewniają oskarżonym pełny dostęp do dowodów. I wreszcie, subindeks odnosi się do takich naruszeń, jak zakładanie przez rządy podsłuchów bez zgody sądu. Autorzy raportu i indeksu uznali, że dzięki włączeniu do oceny rządów prawa, indeks pełniej oddaje stopień, w jakim ludzie są narażeni na nadużycia ze strony władz.
Inną ważną kwestią, którą porusza raport są relacje międzyludzkie. Indeks mierzy to, co szeroko rozumie się jako wolność do posiadania intymności i rodziny, relacje z innymi i to aby były one oparte na równych prawach dla mężczyzn i kobiet. W pierwszym rzędzie ocenia się swobodę jednostek w nawiązywaniu związków z osobami tej samej płci. A także sprawę swobody rozwodów i praw kobiet i mężczyzn w tym względzie oraz prawa dziedziczenia, zwłaszcza kobiet.

Indeks Wolności Człowieka 2021
1 Szwajcaria 9,11
2 Nowa Zelandia 9,01
3 Dania 8,98
4 Estonia 8,91
5 Irlandia 8,90
Otoczenie Polski
47 Mongolia 8,00
48 Singapur 7,98
49 Polska 7,96
50 Peru 7,93
51 Barbados 7,92

Poprzedni

Wyższe ceny i wielkie nadzieje

Następny

Restrukturyzujemy i upadamy z rozmysłem – by wykołować wierzycieli.