Wielkie zagraniczne sieci zmieniły wizerunek polskiego handlu – choć Polacy są klientami ceniącymi tradycję.
Działalność zagranicznych korporacji w polskim handlu doprowadziła do istotnych przemian strukturalnych i jakościowych. Nastąpiła modernizacja handlu i zmiany struktury rynku.
W naszym handlu detalicznym zapanowała też silna konkurencja. Przejawia się ona w wyrównywaniu cen pomiędzy różnymi rodzajami handlu (koszyki cen), presji na dostawców wywieranej w celu obniżania cen dostarczanych produktów, a także w wzroście produkcji tzw „marek własnych” (na ogół najtańszych) oraz „wojnami cenowymi” prowadzonymi głównie pomiędzy wielkimi handlowymi korporacjami transnarodowymi, przy użyciu reklam i promocji.
Dobra zmiana dla kupujących
Spośród zmian jakościowych warto wymienić przede wszystkim prowadzenie zintegrowanych badań rynkowych, wdrażanie nowej organizacji pracy i nowoczesnych technik zarządzania w handlu, intensywne wykorzystanie technik merchandisingowych, (merchandising to działalność, której istotę stanowi stosowanie znaków towarowych, postaci, przedstawień, wizerunków i symboli kojarzonych przez odbiorców z jednym produktem – najczęściej serialem telewizyjnym lub filmem – w celu poprawy efektów sprzedaży innego produktu, adresowanego do szerokich rzesz klientów). Następuje też wzmożone wykorzystywanie działań marketingowych oraz wprowadzanie zmian w modelu współpracy z dostawcami. Zmieniła się także architektura wnętrz punktów sprzedaży. Zwrócono uwagę na problematykę wystroju placówek handlowych, lokalizacji, otoczenia zewnętrznego, a także na usługi dodatkowe świadczone przez handel oraz na podniesienie poziomu obsługi. W rezultacie wszystkich tych działań doszło też do obniżki cen artykułów żywnościowych.
Polak bardziej świadomy
W naszym kraju przekształcenia w handlu detalicznym mają jednak pewne cechy odrębne niż w społeczeństwach krajów wysokorozwiniętych. Do tych odrębności można zaliczyć tradycyjne podejście polskiego konsumenta do robienia zakupów. Nadal duża część społeczeństwa woli kupować w sklepach osiedlowych i chętniej wybiera polskie produkty,
Silniejsza jest także konkurencja między zagranicznymi korporacjami handlowymi w Polsce; w innych krajach jest ich najwyżej kilka, u nas kilkanaście.
Wreszcie, polski klient jest inny niż nasi zachodni sąsiedzi; cechuje nas dużo większa świadomość konsumencka i zdrowy rozsądek.