29 listopada 2024
trybunna-logo

Jechanie na stratach

EFEKTYWNOŚĆ SPÓŁEK NA WARSZAWSKIEJ GIEŁDZIE. Kwartał bez zysku zdarzyć się może każdej spółce, szczególnie biorąc pod uwag, że działalność wielu firm ma charakter sezonowy.

Dwa również nie są tragedią, choć powinny w głowie gracza giełdowego zapalić ostrzegawczą lampkę. Trzy kwartały pod kreską to już nie lampka, ale świecący na czerwono neon z napisem „uwaga”.
A jak określić cztery i więcej kwartałów zamykanych stratami? Okazuje się, że wśród firm notowanych na stołecznej giełdzie nie jest to bynajmniej rzadkość.

Pod kreską jest wielu

Aż 38 krajowych spółek z głównego rynku warszawskiej giełdy nie wypracowało zysku w ani jednym z ostatnich czterech kwartałów – pokazała analiza przeprowadzona przez portal Bankier.pl. Poważne problemy z jego osiąganiem ma więc 8,7 proc. rynku.
Liczba ta najprawdopodobniej jest jednak większa, ponieważ niektóre spółki z problemami nie publikują ostatnio raportów finansowych, nie chcąc przedwcześnie odstraszyć potencjalnych inwestorów. .
Wśród spółek mających problemy z osiąganiem zysków, znajdują się także duże państwowe firmy, takie jak PKP Cargo czy Jastrzębska Spółka Węglowa (co w jej przypadku nie może dziwić).
Giełdowym rekordzistą pod względem długości serii strat jest zaś Petrolinvest, spółka założona przez Ryszarda Krauzego, mająca szukać ropy w Kazachstanie. Brak sukcesów poszukiwawczych i załamanie interesów jej założyciela, pociągnął w dół notowania tej spółki.

Ostrożność bardzo wskazana

Statystyki pokazują, że w trakcie serii kwartałów ze stratami, ceny akcji takich spółek notują kilkudziesięcioprocentowe spadki.
Pod kreską (licząc od zamknięcia z ostatniego kwartału z zyskiem) znajduje się obecnie aż 28 z 38 spółek, które dodatniego wyniku finansowego nie wypracowały od co najmniej roku. Połowa z tych spółek straciła w badanym okresie ponad połowę swojej wartości.
Nie każda firma, która przez kilka kwartałów nie zanotowała zysków, powinna zostać uznana za niewarty uwagi podmiot stojący na skraju upadłości. Serie strat mogą występować także w spółkach na początkowych etapach rozwoju, które potem są w stanie notować gwałtowne wzrosty i dawać ponadprzeciętne stopy zwrotu.
Długotrwały okres strat wykazywany przez spółkę zawsze powinien jednak budzić podejrzenia – i skłaniać do ostrożności oraz pogłębionych analiz przed kupnem akcji takiego przedsiębiorstwa.

Poprzedni

Dzisiaj Legia to potęga

Następny

Tożsamość