22 listopada 2024
trybunna-logo

Gospodarka 48 godzin

Zakończcie tę wojnę!

Przedsiębiorcy w Polsce wzięli się za łby na tle tego, kto z nich jest ważniejszy i bardziej reprezentatywny dla środowiska. Dlatego Marek Goliszewski szef BCC napisał list otwarty do szefów Pracodawców RP, Lewiatana, Związku Rzemiosła Polskiego i Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Stwierdza w nim co następuje: „Wzywam Was do zaprzestania wojny. Konflikt między organizacjami pracodawców w Radzie Dialogu Społecznego wszedł w krytyczną fazę. Wystawia nam jak najgorszą opinię w sytuacji, kiedy powinniśmy jednoczyć się w zgodzie wobec zagrożeń, z którymi styka się polska gospodarka. Konflikt jest o tyle nieprzyjemny, że ma charakter spersonifikowany. W szczególności proszę i wzywam Andrzeja Malinowskiego i Cezarego Kaźmierczaka do spotkania się i zawarcia porozumienia, odrzucającego wzajemne roszczenia, oddzielenia grubą kreską zaszłości i rozpoczęcia pracy w RDS i poza nią od początku. Eskalacja konfliktu burzy dobre imię polskich pracodawców w opinii publicznej, także wśród naszych partnerów związkowych i rządowych. Polska jest dzisiaj pełna nienawiści politycznej. Opamiętajmy się – nie dołączajmy do niej, kierując w stosunku do siebie pretensje i roszczenia natury prywatnej i sądowej. Unieście się Koledzy ponad animozje.Zakończmy ten spór w imię trudnych wyzwań jakie się pojawiają przed polskimi przedsiębiorcami i pracodawcami oraz całą gospodarką narodową”.

Marże w górę, zdolność w dół

Marże w kredytach hipotecznych są najwyższe od stycznia 2018 r. Wzrost jest wprawdzie powolny, ale kierunek zmian pozostaje jeden – w górę. W przypadku szacunków zdolności kredytowej widać zaś zaostrzenie kursu. Statystyczny klient może dziś liczyć na finansowanie o 30-40 tys. zł mniejsze niż na początku 2018 r. Takie wnioski płyną z badań prowadzonego przez Bankier.pl panelu HipoTracker. We wrześniu 2019 r. średnia marża kredytowa dla kredytów z 10-procentowym wkładem własnym wyniosła 2,26 punktu procentowego więcej niż na początku ubiegłego roku. Średnia zdolność kredytowa osiągnęła natomiast najniższą wartość od początku 2018 r. Spadek szacunkowej zdolności kredytowej to jeden z dowodów na coraz ostrożniejsze podejście banków do oceny finansowej wydolności kredytobiorców. W styczniu 2018 r. kredytobiorcy byli w stanie średnio pożyczyć 606 tys. zł. We wrześniu 2019 – 568 tys. zł. W badaniu założono, że o kredyt stara się bezdzietne małżeństwo mieszkające w mieście pow. 500 tys. mieszkańców, kupujące na rynku pierwotnym mieszkanie o wartości 337,5 tys. zł (50 m kw.), zarabiające łącznie 6,2 tys. zł miesięcznie, w oparciu o umowy o pracę na czas nieokreślony, posiadające pozytywną historię kredytową, bez obecnie spłacanych obciążeń.

Poprzedni

Odbić PiS-owi robotnika

Następny

Zanim wpadniemy w poślizg

Zostaw komentarz