Fuzja warunkowa
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał warunkową zgodę na połączenie Polskiego Koncernu Naftowego Orlen i Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Transakcja ta może dojść do skutku, jeżeli sprzedana zostanie spółka Gas Storage Poland – zarządzająca magazynami gazu PGNiG. PGNiG zajmuje się głównie wydobyciem, importem, magazynowaniem i sprzedażą gazu ziemnego. Jest największym sprzedawcą hurtowym i detalicznym gazu w Polsce. Orlen (dawny CPN) jak wiadomo działa głównie w sektorze rafineryjnym, petrochemicznym, paliw płynnych oraz energii elektrycznej. Jest największym w Polsce odbiorcą gazu ziemnego oraz zajmuje się też jego sprzedażą. Transakcja ta została zgłoszona do Komisji Europejskiej ze względu na wysokość światowego obrotu uczestników koncentracji. KE przekazała zaś sprawę do UOKiK, uznając, że fuzja będzie miała głównie wpływ na polskie rynki. Z analiz UOKiK wynikało, że sytuacja na rynku gazu ziemnego charakteryzuje się wzmacnianiem pozycji PGNiG i ograniczaniem działalności przez konkurentów PGNiG i PKN Orlen na rynku hurtowej sprzedaży gazu ziemnego. Utrzymywanie zapasów obowiązkowych przez przedsiębiorstwa zajmujące się obrotem gazem ziemnym z zagranicą jest warunkiem koniecznym dla zapewnienia możliwości prowadzenia takiej działalności. Ponieważ PGNiG mogłoby preferować członków swojej grupy kapitałowej czyli właśnie Gas Storage Poland, istniało ryzyko, że po koncentracji połączone firmy mogłyby ograniczać dostęp do magazynów gazu swoim konkurentom na rynkach hurtowej i detalicznej sprzedaży gazu. Stąd warunek sprzedaży Gas Storage.
Czy będą dopłaty?
Wszystko wskazuje na to, że niedawna podwyżka stóp procentowych nie będzie ostatnią. W najbliższych miesiącach raty znów mogą wzrosnąć. W tej sytuacji posłowie Lewicy zaproponowali wprowadzenie rocznych dopłat do raty kredytu na pierwsze mieszkanie w wysokości do 500 zł miesięcznie. Według projektu Lewicy dopłata do kredytu przysługiwałaby konsumentowi, jeżeli jego rata kredytu na dzień 1 lutego 2022 r. jest wyższa niż 30 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu przypadającego na jednego członka gospodarstwa domowego i stanowi część odsetek należnych bankowi, równą dwóm punktom procentowym – a konsument spłaca w miesięcznej racie odsetkowej część odsetek stanowiących różnicę między odsetkami naliczonymi według umowy kredytu i kwotą dopłaty. Dopłata do kredytu byłaby udzielana przez okres nie dłuższy niż 12 miesięcy. – To propozycja dla mniej zamożnych Polaków, którzy zaciągnęli kredyt na zakup swojego pierwszego mieszkania. Ustawa ma częściowo zrekompensować podwyżki stóp procentowych. Nasza propozycja daje ulgę i wytchnienie kredytobiorcom. Pierwszym aspektem ustawy jest sama dopłata do kredytu, która będzie się wahała do 300 do 500 zł w zależności od wysokości raty. Drugi aspekt to zamrożenie wskaźnika WIBOR, na którym są oparte kredyty hipoteczne – oświadczył poseł Lewicy Tomasz Trela. Projekt ustawy czeka w Sejmie na rozpoczęcie prac legislacyjnych. Pomysł tych dopłat opiera się na wykorzystaniu już istniejącej instytucji Funduszu Dopłat do Oprocentowania, który funkcjonuje od ponad roku – ale dotychczas dopłacał wyłącznie do kredytów przedsiębiorców. Posłowie Lewicy mówią, że oprócz pomagania uchodźcom, musimy też pomagać naszym obywatelom, bo jest bardzo dużo rodzin, które mają precyzyjnie określony preliminarz miesięcznych wydatków. Dla wielu z nich wyższa rata kredytu o 500 zł to wybór, czy kupić dziecku parę butów, czy zapłacić ratę.