16 listopada 2024
trybunna-logo

Gospodarka 48 godzin

Zaczęli latać
W sobotę, 31 października oficjalnie został otwarty nowy port lotniczy Berlin-Brandenburg. Nowe lotnisko przy stolicy Niemiec rozpoczęło działalność prawie 10 lat po pierwotnym terminie oddania go do użytku, co w Polsce nie jest niczym nadzwyczajnym, ale w Niemczech wzbudziło krytykę. Planuje się, że lotnisko Berlin-Brandenburg obsłuży do 40 mln pasażerów rocznie, co w najbliższych latach z powodu pandemii będzie absolutnie niemożliwe i nawet 10 mln pasażerów rocznie okaże się dużym sukcesem. Samoloty mogą korzystać z dwóch, równoległych pasów startowych. Nowy port lotniczy zajmuje teren około 1500 ha, czyli około 2000 boisk piłkarskich. Teoretycznie, w przyszłości, będzie to trzecie największe lotnisko w Niemczech. W listopadzie na lotnisko Berlin-Brandenburg mają zacząć latać samoloty Polskich Linii Lotniczych LOT. W związku z otwarciem nowego niemieckiego lotniska przypominają się opinie, mówiące o bezsensowności budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w Polsce. Te opinie są jednak o tyle bezsensowne, że przecież od zawsze było wiadomo, iż CPK to propagandowa lipa, która nigdy nie stanie się rzeczywistością. Znacznie bardziej realnym celem planowania budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego było założenie spółki, w której PiS-owscy krewni i znajomi królika zarabiać będą ciężkie pieniądze, nie przemęczając się żadną pożyteczną pracą – i ten cel stworzenia CPK realizowany jest już od paru lat z wielkim powodzeniem.

Mądry jak rząd PiS
W piątek około godziny 15.30 premier Mateusz Morawiecki poinformował Polaków o zamknięciu cmentarzy w sobotę, niedzielę i poniedziałek, co miało uchronić społeczeństwo przed wzrostem liczby zakażeń. Społeczeństwo zareagowało tak, jak było do przewidzenia, ruszając masowo na cmentarze jeszcze w piątek. Zbierały się tam prawdziwe tłumy – i w związku z tym, dzięki tej decyzji, będącej przejawem głębokich procesów myślowych, jakim oddawała się Rada Ministrów z prezesem Morawieckim na czele, w kolejnych dniach należy oczekiwać znacznego wzrostu zakażeń koronawirusem. Rządowi PiS wypada pogratulować skuteczności oraz rozumu.

Spółki szpitalne
Rząd PiS zapowiedział, że duże spółki Skarbu Państwa, niezależnie od tego jaki jest ich profil działalności, mają budować szpitale tymczasowe dla chorych na koronawirusa. Wywołało to natychmiastowy spadek kursów giełdowych większości spółek państwowych. Wartość akcji spółek państwowych w jeden dzień spadła o około 1,8 mld zł. Zjechały między innymi notowania PKN Orlen, Tauronu, Giełdy Papierów Wartościowych (która też jest spółką państwową), Alior Banku, Polskiej Grupy Energetycznej, PKO BP, Kombinatu Górniczo Hutniczego Miedzi, Lotosu, Azotów, banku PKO, Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, PKP Cargo. Powodem spadków jest zapewne jednak nie tylko zapowiedź przeznaczania zasobów tych spółek na potrzeby budowy szpitali, co generalnie cała perspektywa kolejnego lockdownu całej polskiej gospodarki. Rząd PiS nie potrafi bowiem skutecznie walczyć z pandemią, a dzienna liczba zgonów na koronawirusa należy do najwyższych wśród państw europejskich.

Poprzedni

Niegodziwość najwyższej próby

Następny

Stocznie na falach kryzysu

Zostaw komentarz