16 listopada 2024
trybunna-logo

Gospodarka 48 godzin

Wyrok na Polskę coraz bliżej
Zakończony w ubiegłym tygodniu szczyt Unii Europejskiej postanowił, że
w przyszłym roku zostaną ostatecznie ustalone reguły neutralności klimatycznej, jakie będą musiały spełnić państwa członkowskie. Przedstawiciele Polski zapowiadają, że będą przeciw, bo spowoduje to zbyt duże koszty dla naszego kraju. Wydaje się jednak niemożliwe, by UE zrobiła w tej kwestii wyjątek dla Polski.

Zadłużeni za młodu

Łączne zaległości płatnicze młodych Polaków mających od 18 do 24 lat przekroczyły miliard złotych. Osób w tym przedziale wiekowym jest u nas ok. 3,1 mln, zaś niespłacone długi ma ponad 150 tys. z nich. Średnia kwota ich zaległości to 7,1 tys. zł, podczas gdy trzy i pół roku temu było to podobno tylko 4,9 tys. zł (skutki inflacji?). Spośród osób w wieku 18 – 24 lata ok.1,1 mln spłaca rozmaite kredyty. Większość stanowią kredyty konsumpcyjne o średniej wartości 13 tys zł. , ale ok. 12 tys. młodych ludzi zdążyło już zaciągnąć kredyty mieszkaniowe wynoszące średnio prawie 200 tys zł. Są to często kredyty wzięte razem z kimś z rodziny, bo ludzie w tym wieku rzadko mają odpowiednią zdolność kredytową.
Największy dług ciąży na mężczyźnie 23-letnim, mającym dług sięgający prawie 3,5 mln zł. Wprawdzie trudno w to uwierzyć, ale według informacji BIG InfoMonitor, jego wysokie zadłużenie zostało spowodowane głównie przez niepłacenie alimentów na dzieci. Nie podano niestety, jak liczne potomstwo ma ów 23-letni alimenciarz. W dodatku nie płacił on także czynszu za obiekt, w którym prowadził działalność gospodarczą. Był też łapany za jazdę bez biletu (i oczywiście kar również nie płacił) oraz ścigają go firmy windykacyjne (czym akurat nie trzeba się przejmować) za lokal użytkowy wynajęty pod działalność gospodarczą. Jak widać, młody dłużnik poszedł na całość, wychodząc z założenia, że jak już nie płacić, to nie płacić. Może w przyszłości jego dzieci wybawią go z kłopotów finansowych, które wszakże nie są zbyt wielkie, bo generalnie dłużnicy w Polsce żyją bezproblemowo – jeśli tylko w odpowiedni sposób formalnie (ale i fikcyjnie) pozbędą się swego majątku.
Jak wskazuje BIG InfoMonitor, finansowa sytuacja młodych byłaby lepsza, gdyby nie ich rozrzutność i życie ponad stan – która to reguła dotyczy oczywiście wszystkich, niezależnie od ich wieku. W przypadku ludzi przed 24 rokiem życia, problem polega jednak nie tyle na tym, że oni za dużo i za drogo kupują, lecz, że jeszcze niewiele zarabiają, a chcą mieć dużo i szybko (efekt wychowania w epoce hiper konsumpcjonizmu). W rezultacie, znacznie częściej niż dorośli, posiłkują się nie swoimi pieniędzmi – często pożyczanymi od rodziny i znajomych, co pogłębia ich kłopoty. Jedna czwarta młodych ludzi (przeważnie dziewcząt) kupuje za dużo i za drogo, przekraczając – nawet we własnym mniemaniu – swe aktualne możliwości finansowe.

Poprzedni

Śmierć, tortury i gwałty

Następny

Rząd PiS opróżnia portfele Polaków

Zostaw komentarz