Zmniejsza się powoli stopień naszego hedonizmu finansowego – choć wydawanie pieniędzy jest i przyjemne, i korzystne dla rozwoju gospodarczego.
Polacy coraz bardziej interesują się finansami. Taki właśnie wniosek płynie z barometru społecznego – czyli z badania „Hedoniści i oszczędni”, przeprowadzonego na zlecenie TunŻ Europa przez IRCenter.
Co więcej, Polacy zaczynają też przykładać większą wagę do oszczędzania – bo stopniowo, choć część z nas, zaczyna mieć co oszczędzać. Porównując do poprzedniego roku, wskaźnik hedonizmu finansowego obniżył się z – 13,9 do – 19,2. Oznacza to umocnienie się tendencji do oszczędzania pieniędzy wśród rodaków.
Hedonizm finansowy to oczywiście skłonność do szybkiego wydawania kasy na swe przyjemności, co jest wprawdzie bardzo miłe – i korzystne dla rozwoju gospodarki – ale nie zawsze racjonalne i uzasadnione stanem własnego portfela.
Zanim bal się skończy
W polskim społeczeństwie umacnia się tendencja do oszczędzania zwłaszcza wśród osób młodych. Natomiast ci starsi coraz częściej przejawiają postawy hedonistyczne, chcąc widocznie się wreszcie „odkuć” po latach wyrzeczeń.
Otóż, w grupie hedonistów zwiększył się udział starszych Polaków (45-59 lat), zaś w grupie oszczędnych więcej jest młodszych, w wieku 25-44 lat.Jest to sytuacja typowa w krajach na dorobku, w których społeczeństwo po części osiągnęło już pewien poziom materialnego dobrobytu.
Młodzi widzą, że mają szanse na zarabianie i gromadzenie pieniędzy – toteż odkładają, aby zdobyć środki na najpoważniejsze wydatki życiowe.
Starsi zgromadzili już zaś pewne zasoby, wiedzą, że zbliża się schyłek ich życia, więc chcą się jeszcze nacieszyć konsumpcją, dopóki są w stanie korzystać z szeroko pojętych przyjemności.
Młodsi są oszczędniejsi
W 2016 r. Polacy należący do grupy oszczędzających zaczęli odkładać jeszcze więcej – średnio 208 zł miesięcznie (na sytuacje związane z nieprzewidzianymi zdarzeniami) oraz 209 zł (na zwiększenie przyszłej emerytury), podczas gdy w 2015 r. było to odpowiednio 186 zł i 160 zł.
Hedoniści finansowi – ludzie starsi, zamożniejsi i doceniający użytek jaki można zrobić ze swoich pieniędzy – zmniejszyli zaś wielkości odkładanych środków. Rok temu oszczędzali średnio 67 zł na sytuacje związane z nieprzewidzianymi zdarzeniami oraz 54 zł na zwiększenie emery tury, obecnie natomiast – odpowiednio 52 zł i 17 zł. Widocznie uznali, że są już wystarczająco zabezpieczeni na przyszłość.
Tak więc, dawno już straciły sens poglądy, iż to osoby młode żyją chwilą, nie myślą o przyszłości, a co za tym idzie nie oszczędzają, natomiast ci starsi są zapobiegliwi i kalkulują wydatki. W rzeczywistości, młodsi Polacy są coraz bardziej świadomi kondycji swoich finansów; uświadamiają sobie konieczność gromadzenia środków na przyszłość i zapewnienia bezpieczeństwa finansowego już od młodego wieku.
Wiedza z sieci
To, że w naszym życiu rośnie znaczenie pieniądza widać także w świecie wirtualnym. W porównaniu do poprzedniego roku, w 2016 r. internecie wzrosło zainteresowanie tematami finansowymi wśród Polaków. W tak zwanych mediach społecznościowych zwiększyła się liczba publikacji zarówno na temat oszczędzania (wzrost o 8 proc.), jak i wydawania pieniędzy (o 9 proc.).
W rozmaitych wyszukiwarkach również obserwujemy zwiększoną ilość wyszukań haseł związanych z oszczędzaniem i wydawaniem.
Dla przykładu, w analizowanym okresie najczęściej wyszukiwanymi słowami w wyszukiwarce Google związanymi z finansami i oszczędzaniem. były lokaty (średnio 22 200 zapytań miesięcznie), ubezpieczenia zdrowotne (18 100), ubezpieczenia (14 800) oraz akcje (12 100). Generalnie, o około 8 proc. wzrosła liczba haseł związanych z ubezpieczeniami.
W dyskusjach w mediach społecznościowych i wśród wyszukiwań w internecie widoczna jest sezonowość – publikacje dotyczące oszczędzania pieniędzy wzrastają na początku roku, natomiast publikacje dotyczące wydawania nasilają się w okresie wiosennych i jesiennych wyprzedaży.
Te wyniki pokazują, że stopniowo wzrasta świadomość finansowa społeczeństwa, a Polacy coraz częście poszukują informacji na temat instrumentów służących do oszczędzania i ubezpieczeń. Rozumieją, że dbanie o kondycję własnego budżetu może być podstawą stabilizacji finansowej oraz komfortu psychicznego.