22 listopada 2024
trybunna-logo

Amerykańska zamiast irańskiej

Polska, w ramach dywersyfikacji dostaw ropy, powinna zawrzeć długoterminową umowę z Iranem, ale jest to niemożliwe, gdyż na zawarcie takiej umowy nie zgodzą się Stany Zjednoczone. USA, w ramach sankcji wprowadzanych na Iran w interesie Izraela, chcą bowiem irańską ropę zastąpić własną. Rząd PiS nie będzie się zaś oczywiście sprzeciwiać zaleceniom rządu amerykańskiego (zwłaszcza po wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Białym Domu).
Nie pójdziemy więc w ślady Chin, które informują, że utrzymują normalne, niezmienione kontakty handlowe z Iranem. Wszystko wskazuje na to, że import irańskiej ropy przez Polskę zakończy się na tankowcu, który w kwietniu 2018 r. przypłynął do Gdańska i przywiózł 130 tys. ton ropy z Iranu. Już ta transakcja nie spotkała się z dobrym przyjęciem przez ambasadę amerykańską, a późniejsze pogłoski o możliwości ewentualnego zawarcia długoterminowego kontraktu na dostawy irańskiej ropy wywołały niezadowolenie ambasady USA.
Polskie władze na pewno więc nie podpiszą umowy z Iranem, a w zamian za to będą kupować ropę od Stanów Zjednoczonych i zaprzyjaźnionej z nimi Arabii Saudyjskiej.

Poprzedni

Litr benzyny nie zdrożeje do 6 zł

Następny

Niech się topią

Zostaw komentarz