22 listopada 2024
trybunna-logo

Agresja musi przestać się opłacać

Należy mieć nadzieję, że rosyjskie straty w ludziach i sprzęcie będą systematycznie rosnąć, a ich gospodarka wpadnie w długotrwały kryzys.

Bilans rosyjskich strat w ciągu pierwszych dwóch tygodni agresji na Ukrainę, wynikających ze zniszczonego sprzętu bojowego, zablokowanego eksportu oraz utraconego PKB to kwota około 15 miliardów dolarów – ocenia Polski Instytut Ekonomiczny. Dodatkowo w tym czasie z londyńskiej giełdy wycofano udziały w rosyjskich spółkach na łączną kwotę 334 mld dolarów, a bank centralny Rosji utracił dostęp do ponad 345 mld dolarów rezerw.
Według szacunków analityków PIE, roczne straty gospodarki rosyjskiej na koniec 2022 r. przekroczą 250 mld dolarów. Co najmniej o tyle rosyjska gospodarka skurczy się w tym roku w wyniku inwazji zbrojnej przeciwko Ukrainie. Trzeba wyrazić nadzieję, by Rosja straciła jak najwięcej.
– Szacujemy, że sankcje i kryzys gospodarczy wywołają w Rosji nawet 20 procentową recesję. Analogiczna recesja na Białorusi oznacza spadek produktu krajowego brutto o dodatkowych 10 mld dolarów. Rosja w ciągu zaledwie kilku dni niemal całkowicie utraciła zaufanie inwestorów i ta izolacja rosyjskiego rynku może się utrzymywać nawet przez dekady od zakończenia wojny. Światowe agencje wystawiają Rosji śmieciowe ratingi i coraz powszechniej wskazują na ryzyko bankructwa tego kraju w najbliższych tygodniach. Obecnie wyżej od rosyjskiej oceniana jest wiarygodność Ukrainy – podkreśla Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
W całym bieżącym roku Rosja utraci przychody z eksportu o wartości 110 – 120 mld USD. To ponad 30 proc. jej łącznego wolumenu eksportu. W 2020 r. Federacja Rosyjska eksportowała 52 proc. swoich produktów i usług do Europy oraz dalsze 4,5 proc. do państw Ameryki Północnej. Obydwa kontynenty były też głównymi odbiorcami surowców energetycznych oraz metali, które stanowią około 65 proc. rosyjskiego eksportu.
Dotychczasowe zakazy importu ropy i gazu pomniejszą gospodarkę Rosji o 8 mld USD. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania oraz Kanada zakazały kupowania obu surowców – ten ruch już teraz kosztuję Rosję 5,6 mld USD. Unia Europejska ogłosiła plan zmniejszenia importu rosyjskiego gazu o dwie trzecie, co zmniejszy przychody Rosji o dodatkowe 2,4 mld dolarów. Najbardziej dotkliwy dla Rosji będzie całkowity zakaz import surowców energetycznych do państw Unii Europejskiej. Powiększy on stratę Rosji o niemal 52 mld USD. Przy obecnym stanie sankcji Rosja wciąż czerpie znaczące korzyści z handlu ropą naftową i gazem. Rozszerzenie sankcji pozbawi reżim Putina przychodów z ponad 50 proc. rosyjskiego eksportu. Unia Europejska powinna więc jak najszybciej wprowadzić takie embargo.
– Jedną z konsekwencji wprowadzonych sankcji jest utrata zaufania do kapitału rosyjskiego i odcinanie się od projektów biznesowych z przedstawicielami firm z tego kraju. Najlepszym dowodem na to są notowania rosyjskich spółek na londyńskiej giełdzie, których kapitał w ciągu kilku dni stopniał o 334 mld USD. W ciągu dwóch tygodni wartość akcji spółek takich jak Novolipetsk Steel, Novatek czy Phosagro spadła o ponad 99 proc. – ich ostatnia wycena jest groszowa, a handel nimi całkowicie wstrzymany. Europejski Bank Centralny wskazał, że Sbierbank AG znajduje się już na krawędzi bankructwa. Jest to europejska filia największego rosyjskiego banku komercyjnego. Moskiewska giełda została zamknięta i tylko dlatego nie doświadczyła analogicznych spadków. Całkowitą sprzedaż rosyjskich aktywów ogłosiło m.in. British Petroleum (25 mld USD) oraz Norges Bank Investment Management (2,8 mld USD)” – dodaje Marcin Klucznik, analityk zespołu makroekonomii w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Rosja poniosła również bardzo istotne straty wojskowe. Do 10 marca 2022 r. koszt udokumentowanych strat rosyjskiego sprzętu wojskowego wyniósł ok. 2,6 mld USD. To ponad tysiąc jednostek ciężkiego sprzętu, w tym 156 czołgów, 635 pojazdów piechoty, 12 samolotów oraz 11 helikopterów – zwraca uwagę PIE.
Cała ta kwota nie uwzględnia wyposażenia piechoty, kosztów logistyki i serwisowania ani przeszkolenia żołnierzy. Władze Ukrainy wskazują, że rosyjskie straty mogą być nawet dwukrotnie większe. Oby rosły w postępie geometrycznym

Poprzedni

Jak aptekarz aptekarzowi

Następny

Bigos tygodniowy