16 listopada 2024
trybunna-logo

Wakacyjne szlaki Warmii i Mazur – na tropach Smętka

Zima pandemiczna nie usposabia do planowania wakacyjnych i nie tylko wakacyjnych wypadów na Warmię i Mazury. Jednak może na przekór tym nastrojom, warto sobie przypomnieć jak są cudne, bo przecież lasy, jeziora, żagle, słońce to definicja letniego wypoczynku.

I zaplanować kilka, a może nawet kilkanaście wypadów z interesującym, napisanym przez Mariusza Szylaka przewodnikiem w ręku.
Można najpierw pojechać do Giżycka, gdzie w 1961 roku była zakwaterowana ekipa Romana Polańskiego, kręcącego swój pierwszy pełnometrażowy obraz „Nóż w wodzie”. Przejść się śladami jego bohaterów Leona Niemczyka(Andrzeja), Zygmunta Malanowicza (Chłopaka)czy Jolanty Umeckiej(Krystyny), popływać na jeziorach Kisajno, Jagodne czy Śniardwy. Przy okazji zajrzeć do świetnie zachowanej Twierdzy Boyen, wzniesionej przez Prusaków w XIX wieku, na przesmyku jezior Kisajno i Niegocin. Później odwiedzić Mrągowo, gdzie od kilkudziesięciu lat odbywa się słynna w świecie miłośników muzyki impreza Międzynarodowy Festiwal Piknik Country, a nawet zasiąść w amfiteatrze podziwiając przez trzy letnie dni i noce muzyków nie tylko z Polski, ale także ze świata.
Nie sposób pominąć wędrując po Warmii i Mazurach Stoczka Klasztornego, gdzie w opustoszałym klasztorze w latach 1953-1954 był internowany kardynał Stefan Wyszyński.
Warto również zajrzeć do Wilczego Szańca(Wolfsschanze), tuż pod Gierłożą, kwatery głównej Adolfa Hitlera i Mamerek, gdzie z kolei swoją kwaterę miało niemieckie Naczelne Dowództwo Wojsk Lądowych.
Turyści mogą obejrzeć nieźle zachowane bunkry, zajrzeć do niewielkiego muzeum, wdrapać się na wieżę widokową, z której podziwiać można między innymi jezioro Mamry. To zaledwie kilka z atrakcji opisywanych w „Sekretach Warmii i Mazur”, bo przecież warto odwiedzić Ruciane–Nidę, Olsztyn, Szczytno, Iławę, zespół pielgrzymkowy w Świętej Lipce czy Gietrzwałdzie, wieś Krzyże tak lubianą przez warszawskich artystów, pałac w Karnitach czy Kamieńcu. Warto też spróbować lokalnych specjałów w lokalnych knajpkach plinców (placki ziemniaczane) czy kucha(ciasto), popijając je kadykiem(piwo z owoców jałowca).
Warto poznać sekrety Warmii i Mazur, skomplikowane losy ludzi, którzy tutaj mieszkali na stałe lub czasami, a o których tak ciekawie napisał Mariusz Szylak.
Mariusz Szylak Sekrety Warmii i Mazur wyd. Księży Młyn Dom Wydawniczy Michał Koliński Łódź 2020 str.149 ISBN 978-83-7729-580-9

Poprzedni

Piotr Machalica (1955-2020)

Następny

Z Leopoldem Tyrmandem spacerem po Warszawie

Zostaw komentarz