16 listopada 2024
trybunna-logo

Autor: Zygmunt Tasjer

Zygmunt Tasjer

Rozrachunki porocznicowe

Nadal, mimo upływu czasu, toczą się rozważania o minionej rocznicy 4 czerwca 1989 roku – jednostronne i uproszczone.   Dominują w nich trzy wątki: wielkie zwycięstwo warte nazwania tego wydarzenia Dniem Wolności i Praw Obywatelskich,

Drogi ku niepodległości

Prowadzili nas nimi przez czas zaborów, w zmartwychwstałym państwie, w okresie okupacji, wreszcie znowu w Polsce – nasi nauczyciele, profesorzy, wychowawcy.   11 listopada prawie wszystko odbędzie się, jak zwykle, czyli sporo maszerującego wojska, przemówienie prezydenta,

Gdy rozum śpi

...to brak mądrych wypowiedzi, głębszych refleksji i sensownych pomysłów, co w końcu utrwala przebudzone upiory.   Miniona rocznica czerwcowych wyborów z 1989 roku przeszła właściwie niezauważona być może dlatego, że to nie okrągła data, co

Drogi ku niepodległości

Wieś, nie ta pańska, a chłopska, podążała bardzo długim, wyboistym gościńcem, ku polskości jako identyfikacji z narodową wspólnotą, a jeszcze dłużej do obywatelskiej tożsamości z państwem. Rok po zajęciu przez Austrię części ziem polskich wizytował

Koszałki-opałki. Nie tylko na lato

Według słownika to rzeczy zmyślone, głupstwa oraz, jak się okazuje, ulubiona nazwa żłobków i przedszkoli. Ale co to ma wspólnego z nami ?   Każdego dnia, czytamy, słuchamy i oglądamy wiadomości, rozmowy, inne wydarzenia, które,

Ta ostatnia niedziela…

...ale nie tylko, była niewątpliwie wielkim sukcesem wizerunkowym i medialnym Prawa i Sprawiedliwość na ogólnopolskiej scenie.   Tytuł spektaklu: „Nie damy, by nas zniszczył wróg…” Przesłanie spektaklu: „Ruch Solidarność odegrał wielką rolę i jest dla

Granatowe na szarym w TVN

Może być zresztą każde inne zestawienie kolorów, ale nie czarno na białym, bowiem tak nazwany program telewizyjny – w założeniu obiektywny – w stosunku do SLD okazał się najzwyklejszą manipulacją. Sojusz Lewicy Demokratycznej, przez długi

Glosa po Dniu Zwycięstwa

Jak można się było spodziewać, wyjątkowa w głoszeniu prawdy „Gazeta Wyborcza”, w sobie znany sposób, „uczciła” Dzień Zwycięstwa. Podobnie zresztą wszyscy inni. Wykreślenie przez postsolidarnościowe rządy Dnia Zwycięstwa z kalendarza ważnych polskich świąt przekroczyło już

Majówka à la polonaise

Nabożeństwa majowe ku czci Matki Boskiej, 1 maja świętem ludzi pracy, a 3 – Konstytucji, kilka rocznic, wreszcie długi weekend. Jak się w tym wszystkim odnaleźć? Pamiętam z przełomu lat 40. i 50., popołudniowe nabożeństwa