Niepewność jutra
Pisząc poprzedni felieton dla Trybuny (Ten pożyteczny wirus – 16 marca 2020 r.) byłem przekonany, że do „sprawy” koronawirusa nie będę już wracał. Naiwnie przypuszczałem, że epidemia albo wygaśnie po kilku tygodniach, albo przynajmniej w