21 listopada 2024
trybunna-logo

Autor: Piotr Gadzinowski

Piotr Gadzinowski

Jak orzeł pogonił kaczora

Wystarczyła półroczna polityczna kwarantanna nałożona przez waszyngtońskiego Wielkiego Brata na rząd i prezydenta pana prezesa Kaczyńskiego. Przetrzymywanie reprezentantów „dumnej Polski” na korytarzach waszyngtońskiej administracji. Groźba braku zaproszeń do amerykańskiej ambasady na bankiet z okazji święta

Flaczki tygodnia

„Wystarczy nie kraść” – powtarzali liderzy „Dobrej Zmiany”. *** „Wystarczy uszczelnić VAT”, czyli nie pozwolić by mafie związane z byłą koalicją PO-PSL dalej kradły, a budżet państwa urośnie jak na drożdżach – dopowiadali ci sami.

Wojna polsko-ukraińska pod banderą pojednania narodowego

Pojednanie polsko-ukraińskie ponad trudną historią to wielkie osiągnięcie wolnej Polski i wolnej Ukrainy. To efekt wysiłków obydwu społeczeństw i zasługa wszystkich ekip rządzących w naszych krajach, także kolejnych prezydentów Polaki i Ukrainy – napisali w

Flaczki tygodnia

W sobotę w Szczecinie doszło do historycznego wydarzenia. Z udziałem najwyższych władz kościelnych, partyjnych, państwowych i związkowych odsłonięto pomnik wybitnego aktora Jeana Paula Belmondo. *** Młodszych Czytelników uświadamiam, że Belmondo jeszcze naście lat temu był

Ni to wojna, ni to rozejm

W Korei każdy miał swój Stalingrad. Tamtej wojny wszyscy spodziewali się od miesięcy, ale jej wybuchł wszystkich zaskoczył . Latem 1950 roku dwa istniejące już państwa koreańskie przygotowywały się do obchodów pierwszych rocznic swego istnienia.

Jak wyhodować sobie wroga

Gdy „komuniści” z Północy przekroczyli 38 równoleżnik, byli witani jak wyzwoliciele.   Jeszcze w lipcu 1945 roku administracja USA spodziewała się, że japońska armia stacjonująca w chińskiej Mandżurii stawi armii radzieckiej twardy opór. Podobnie silnej

Atomowa krewetka

Dyktatorski reżim Kim Dzong-una jest dzieckiem USA.   Historia Korei to los krewetki żyjącej między dwoma wielorybami. Chińskim, tym większym oraz japońskim, mniejszym, ale czasami wyjątkowo brutalnym. Dzieje polityczne Korei to los powstających na półwyspie,

Pożegnanie Janusza Kasprzyckiego

W poniedziałek pożegnamy Janusza Kasprzyckiego. Mego przyjaciela z tygodnika „Nie”. Wielce zacnego, którego liczne zasługi przypominali w nekrologach w „Trybunie” liczni jego przyjaciele. Ja zaś do końca dni swoich będę pamiętał jeszcze jeden, jakże zacny,

Flaczki tygodnia

Kiedy najwyższa władza partyjno-państwowa przebywa w szpitalu, władze niższej rangi rozjechały się po Polsce kopiując „gospodarskie wizyty” dawnego pierwszego sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka. Kiedy widzę pana premiera Mateusza Morawieckiego podczas takiej „gospodarskiej wizyty” w

Solidarni z dziennikarzem „Angory”

Szpaka kaczka nie pokona. Prędzej skona. Andrzej Szpak, powszechnie znany felietonista powszechnie poczytnego tygodnika „Angora”, został klientem łódzkiej prokuratury. Jedynie za to, że w felietonie drwiącym z wystawnej, bizantyjskiej imprezy u Ojca Dyrektora Rydzyka, wyśmiewał