24 listopada 2024
trybunna-logo

Autor: Krzysztof Lubczyński

Krzysztof Lubczyński

„Mroczna planeta” – Andrzej Żuławski

To już bodaj trzecia w ciągu dekady książka poświęcona Andrzejowi Żuławskiemu, co świadczy o tym, że ma on silną moc budzenia fascynacji, i za życia i po życiu. Rozpoczął te passę wznowiony właśnie w tym

Epikryza przedwojennej gorączki

Obszerna praca Piotra Majewskiego „Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu”, jak informuje dopełniające tytuł zdanie, jest studium przedwojennej gorączki w Europie, zapisem atmosfery nadciągającej katastrofy. Majewski - zasadniczo - bazuje na wiedzy historycznej powszechnie dostępnej,

Grał Łomnicki, my tylko występujemy

- Ostatnimi czasy namnożyło się w teatrach reżyserów, których na własny użytek nazywam konceptualistami. Mają oni jakieś swoje pomysły, kombinują, że jak coś zrobią tak, to da to taki a taki efekt. Wychodzi potem w

Nie uciekniemy od chaosu

O tym co reżyser w Polsce powinien, a czego nie powinien - z Ksawerym Żuławskim, reżyserem, rozmawia Krzysztof Lubczyński. O Pana „Chaosie” ktoś napisał, że mimo tytułu jest to film zrealizowany w sposób bardzo zdyscyplinowany.

Lewica i Powstanie listopadowe

„Nasz naród się łagodnością, gościnnością chlubi, nasz naród scen okropnych gwałtownych nie lubi…” - ironicznie pisał Mickiewicz w III części „Dziadów”. Coś w tym jest, że w Polsce trudno przebija się prawda o trudnych, kontrowersyjnych

Moje filmy to przypowieści

- Nie mamy w Polsce twardego autorytaryzmu, z prawdziwego zdarzenia, ale żyją silne do niego tęsknoty, wyrażone choćby w ostatnich wyborach - z Feliksem Falkiem, reżyserem, rozmawia Krzysztof Lubczyński. Tytułowy bohater jednego z Pana filmów,

Bigos tygodniowy

Naprawdę świetne było wystąpienie Adriana Zandberga, w imieniu klubu Lewicy, po exposé Morawieckiego Mateusza. Przemówienie Zandberga było dobre do tego stopnia, że nawet prawicowi i propisowscy komentatorzy, politycy i publicyści nie kwestionują jego klasy, choć

Hoffmanizm polski czyli ciarki chodzą po plecach

Nie wiem czy istnieje w światowym piśmiennictwie historia jednego z moich ukochanych gatunków literackich - literatury niesamowitej, fantastycznej (nie mylić ze współczesnym gatunkiem „fantasy” ani z science fiction), grozy, gotyckiej (określenia stosowane są tu często

Wina i rozrachunki Hansa Hellmuta Kirsta Tytuł w dwa wiersze

Znajomość z prozą Kirsta zawarłem w czasach szkolnych, dzięki „Kurierowi Lubelskiemu”, lokalnemu dziennikowi, który w 1965 opublikował 91 odcinkach „Noc generałów” w pierwszym przekładzie autorstwa J. Frűhlinga i E. Wolffa (następnego przekładu dokonał Karol Czejarek).

Substancja nieuporządkowana

Literaturę widzę bardziej jako zbiór konkretnych pisarzy, a nie jedną wielką, platońską całość z Adamem Zagajewskim rozmawia Krzysztof Lubczyński. Mój pierwszy impuls był taki, żeby rozmawiać z Panem o Pana poezji i eseistyce. Doszedłem jednak