Bigos tygodniowy
Kolejny brutalny akt ze strony coraz bardziej terrorystycznych - opartych na jawnej i gołej jak święty turecki przemocy - rządów PiS. Bo one takimi już są, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. 27 stycznia
Kolejny brutalny akt ze strony coraz bardziej terrorystycznych - opartych na jawnej i gołej jak święty turecki przemocy - rządów PiS. Bo one takimi już są, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. 27 stycznia
Do znakomitego tekstu Jacka Jaworskiego o Dudzie („Andrzej Duda – plusy ujemne” („Dziennik Trybuna” Nr 15/2021) właściwie nic dodać, ani nic ująć. Wszechstronnie, precyzyjnie, plastycznie i kompletnie opisał tę figurę z jej infantylizmem, kabotynizmem, kopalnym
Populiści rządzą dziś w kilku co najmniej krajach, w tym w Europie. Wszystko stracone? Nil desperandum – powiada w swoim błyskotliwym eseju Jan-Werner Muller i jak biolog, jak entomolog opisuje strukturę zjawiska populizmu i anatomię
Kolejny tom, już 5. Kolekcji Prenumeratorów ”Wyborczej”, jest poświęcony wcale nie takim rzadkim w okresie PRL-u ucieczkom Polaków za żelazną kurtynę do bliskich Francji, Austrii lub Republiki Federalnej Niemiec czy odległych Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii.
Ostatni zeszłoroczny numer „Le Monde diplomatique” (nr 6/listopad/grudzień 2020) jest tyleż szczególnie interesujący, co szczególnie pesymistyczny w wymowie pomieszczonych tekstów. Otwiera go tematyczny blok „pandemiczny” „Globalny kapitalizm w Wielkiej Kwarantannie” Gilberta Achara czy Roberta Boyer.
Zanim komiksowe, dziś kultowe, pełne bujnego humoru przygody Tytusa, Romka i A’Tomka autorstwa grafika, rysownika, publicysty Henryka Jerzego Chmielewskiego („Papcia Chmiela”) znalazły się w 31 księgach wydanych od 1966 do 2010 roku, ukazywały się przez
W pamięci widzów starszego pokolenia Maria Koterbska-Frankl do dziś uosabia typ dawnego, liryczno-naiwnego, ale zarazem kunsztownego i stylowego piosenkarstwa lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Należała do jego najbardziej utalentowanych i najpopularniejszych przedstawicielek. Zaczęła śpiewać w 1949
Finał - przynajmniej na obecnym etapie - polskiej przygody z demokracją wart jest wszechstronnej refleksji, także historyczno- kulturowej i zadaje kłam kilku co najmniej mitom o źródłach i naturze polskiego „genu wolności”, który zyskał kiedyś
Propagandzistki reżimu z jednego z flagowych programów TVPiS pokazują się w coraz bardziej efektownych szpilkach. Ubogi lud pisowski jest jednak zapewne odporny, więc nawet gdyby się dowiedział, że takie szpilki mogą kosztować tyle, ile wynosi
Kurban Said, Ali i Nino, obco wyglądają w moich oczach te słowa, nazwisko i imiona. Tę powieść przyswojono polszczyźnie po 80 latach od jej napisania. Także autor, Kurban Said (1905-1942) nie żyje już od 73