Mam do Rosji stosunek szczególny
- Pracując w Samarkandzie, a było lato 1943 roku, pozwoliłem sobie na pewien ryzykowny dowcip. Była przerwa obiadowa, rozsiedliśmy się z naszymi pajdami pod konarami wiązu, i ja mówię do tych Rosjan, którzy ze mną
- Pracując w Samarkandzie, a było lato 1943 roku, pozwoliłem sobie na pewien ryzykowny dowcip. Była przerwa obiadowa, rozsiedliśmy się z naszymi pajdami pod konarami wiązu, i ja mówię do tych Rosjan, którzy ze mną
Odchodzą kolejni przedstawiciele najbardziej utalentowanych generacji polskiego aktorstwa. Nie tylko ci najsławniejsi, kreatorzy głównych ról i aktorzy z czołówek filmów, ale także ci wspaniali „drugoplanowcy”, którzy tworzyli tło głównych postaci i wiodącej akcji. Czesław Lasota
Można oczywiście wymienić setki (w sumie) ról filmowych, teatralnych i telewizyjnych, jakie zagrał Krzysztof Kiersznowski, ale wystarczy wymienić dwie „dubletowe role, które uczyniły go aktorem rozpoznawalnym (nie oznacza to korelacji rozpoznawalności ze znajomością nazwiska, co
Śladami „Lalki” Drugi z najważniejszych filmów zrealizowanych we Wrocławiu, to „Lalka” Wojciech Jerzego Hasa. Tu z lokacjami gorzej, choć film o osiem lat późniejszy od „Popiołu i diamentu”. Plenerów wrocławskich tu prawie nie było, bo
Tytuł tomiku jest oczywistym nawiązaniem do „Ludzkiego, arcyludzkiego” Friedricha Nietzsche, bo też i niemiecki filozof jest gdzieś na zapleczu myślenia Jean Luca Nancy. Jeden z najważniejszych filozofów francuskich naszego czasu, Nancy przygląda się w eseju
Powiedzenie, że każda książka przeczytana ponownie po latach przez tę samą osobę, jest inną książką, które uważam za trafne, ma swoją odnogę, odmianę. Otóż każda książka przeczytana po raz pierwszy w późnych latach, w okresie
„Myśląc o przyszłości, możemy być pewni tylko jednego: będzie ona inna, niż jesteśmy sobie w stanie to wyobrazić. W nagrodzonym Nagrodą Literacką Unii Europejskiej „Niebie” wybrzmiewają pytania dotyczące sensu życia. (…) Helsinki, rok 2058. Po
„Na pierwsze dekady XIX wieku patrzymy zwykle przez pryzmat wojen napoleońskich i powstania listopadowego. Ale czasy Królestwa Polskiego to także ważny okres w dziejach polskiej gospodarki. Ta zaś związana jest nierozerwalnie z postacią Franciszka Ksawerego
Wojciech Smarzowski jest i artystą i człowiekiem upartym, przekornym. Jedną z oznak tych jego cech, jest konsekwentne trwanie przy tytule „Wesele”. Można się tylko domyślać, że stanowi on aluzję, nawiązanie do arcydramatu Stanisława Wyspiańskiego, do
Hańba domowa zmaterializowała w najgorszej z możliwych postaci. Zmarła 30-latka z Pszczyny, której odmówiono aborcji ciężko uszkodzonego płodu. Pisowcy, macie krew na rękach i to już nie jest tylko metafora Ma ją pan, panie Kaczyński,